piątek, 2 kwietnia 2021

Grzech niewiedzy...

W Hebrajczyków 5:2 czytamy; "Który może współczuć nieświadomym [tym którzy nie wiedzą, nie rozumieją] i błądzącym." Kim są ludzie nieświadomi? Do nich m.in. zwracał się Piotr w słowach;

"Ale teraz, bracia, wiem, że uczyniliście to z nieświadomości, tak jak wasi przełożeni. Lecz Bóg w ten sposób wypełnił to, co przepowiedział przez usta wszystkich swoich proroków, że jego Chrystus będzie cierpiał.  Dlatego pokutujcie i nawróćcie się, aby wasze grzechy były zgładzone, gdy nadejdą od obecności Pana czasy ochłody;" Dzieje 3:17-19

Apostoł Paweł choć był dobrze wykształcony, nie miał wystarczającej wiedzy by uwierzyć w Jezusa i żył w nieświadomości. Później tak pisał do Tymoteusza.

"Mnie, który przedtem byłem bluźniercą, prześladowcą i gnębicielem, ale dostąpiłem miłosierdzia, bo czyniłem to nieświadomie, w niewierze. A łaska naszego Pana stała się bardzo obfita wraz z wiarą i miłością, która jest w Chrystusie Jezusie." 1 Tymoteusza 1:13

Pan Jezus okazał Pawłowi to o czym pisałem w poprzednim rozważaniu. Okazał mu metriopateię, mądrą współczującą pobłażliwość.

Popatrzmy teraz na wydarzenia podczas ukrzyżowania Pana Jezusa. Tłum wołał: ukrzyżuj Go, potem oprawcy znęcali się i ukrzyżowali Pana Jezusa. Oni czynili to wszystko z  powodu nieświadomości. Tam na Golgocie popełniono grzech niewiedzy, który Pan Jezus im przebaczył im. 
"Wtedy Jezus powiedział: Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią. Potem podzielili jego szaty i rzucali o nie losy." Ewangelia Łukasza 23:34


Tak o grzechu niewiedzy pisze William Barclay w komentarzu do Listu; "W Izraelu szczególną funkcją kapłana było składanie ofiar za grzechy ludu. Grzech narusza społeczność między Bogiem i człowiekiem, odgradza ich od siebie. Zadaniem ofiary jest przywrócenie tej społeczności. Musimy jednak pamiętać o tym, że grzechami, za które można było składać ofiarę, zawsze były grzechy niewiedzy [nieświadomości]. Za grzechy świadome, popełnione z premedytacją, nie można było składać ofiary. Sam autor Listu do Hebrajczyków powiada: „Bo jeśli otrzymawszy poznanie prawdy, rozmyślnie grzeszymy, nie ma już dla nas ofiary za grzechy” (10,26). O zasadzie tej stale wspomina się w ofiarniczym prawie Starego Testamentu. Stale formułuje się to następująco: „Jeżeli ktoś nieświadomie zgrzeszy przeciwko jakiemukolwiek z przykazań Pańskich...” (3 Mjż 4,2.13). Ważnym tekstem jest 4 Mjż 15,22-31. Oto warunek wstępny poprzedzający łożenie ofiary: „jeżeli nieumyślnie uchybicie... jeżeli człowiek zgrzeszy przez przeoczenie...”. Na końcu zaś tego tekstu mówi się: „Człowiek, który popełni to rozmyślnie, znieważa Pana. Człowiek ten będzie wytracony spośród swego ludu”. W 5 Mjż 17,12 mówi się: „Jeśli kto w zuchwalstwie swoim nie usłucha... to ten człowiek poniesie śmierć”.

Grzech nieświadomy jest przebaczalny, zaś grzech popełniony w zarozumialstwie nie podlega przebaczeniu. Grzech nieświadomy to nie tylko ten grzech, który powstał w wyniku niewiedzy, braku rozeznania. Do grzechów nieświadomych Żydzi zaliczali grzechy popełnione pod wpływem wzburzonych uczuć: gniewu, chęci zemsty czy silnej pokusy oraz grzechy, po których następowała pokuta. Grzechem zuchwalstwa był akt popełniony z zimną krwią, z premedytacją, grzech, po którym nie było żadnych objawów skruchy; grzech ten był świadomym nieposłuszeństwem wobec Boga. Tak więc zadaniem kapłana było otworzenie grzesznikowi drogi powrotu do Boga – o ile chciał on wrócić."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz