niedziela, 26 stycznia 2020

Rozdział 1: 5-7

”Do którego bowiem z aniołów [posłańców, zwiastunów]powiedział kiedykolwiek: Ty jesteś moim Synem, ja ciebie dziś zrodziłem? I znowu: Ja będę mu Ojcem, a on będzie mi Synem?  I znowu, gdy wprowadza pierworodnego na [zamieszkały] świat, mówi: Niech mu oddają pokłon wszyscy aniołowie [posłańcy] Boga.  O aniołach zaś mówi: On czyni swoich aniołów duchami [wiatrami], a swoje sługi płomieniami ognia.”


Z dzisiejszego fragmentu dowiadujemy się, że Pan Jezus jest także pierworodnym Synem Bożym, któremu służą i kłaniają się aniołowie.

Żydzi darzyli aniołów ogromnym szacunkiem. W ST jest wiele miejsc mówiących o ważnej roli aniołów w historii poszczególnych ludzi, a także całego narodu wybranego. Aniołowie byli rzecznikami spraw ludzi, pośrednikami między człowiekiem a Panem Bogiem.

”I Anioł PANA ukazał mu się w płomieniu ognia, ze środka krzewu. Spojrzał, a oto krzew płonął ogniem, lecz nie spłonął.”; „Anioł bowiem co pewien czas zstępował do sadzawki i poruszał wodę. A kto pierwszy wszedł po poruszeniu wody, stawał się zdrowym, jakąkolwiek chorobą był dotknięty.” ;„Wtedy Nabuchodonozor powiedział: Błogosławiony niech będzie Bóg Szadraka, Meszaka i Abed-Nego, który posłał swego Anioła i wyrwał swoje sługi, którzy mu ufali, którzy nie posłuchali słowa króla, ale oddali swe ciała, aby nie służyć ani oddawać pokłonu żadnemu bogu oprócz swego Boga.”
Aniołowie strzegli wejścia do ogrodu Eden, przychodzili do ludzi, odwiedzali ich i rozmawiali nimi, obwieszczali słowo od Pana. Oddawali i nadal oddają, chwałę i cześć Bogu. Szli przed człowiekiem, pomagali w załatwianiu codziennych spraw, wybawiali od zła, towarzyszyli w trudnych chwilach. Anioł Pana wyrwał młodzieńców z pieca ognistego, zamknął paszczę lwom. Aniołowie prowadzili wojny, stawali na czele armii Izraela. Stawali przeciwko ludziom. Dokonywali cudów, wymierzali karę, a czasami zabijali ludzi.

W dzisiejszym fragmencie jest mowa o tym, że Pan Jezus jest kimś o wiele większym od aniołów. Powiedzenie Żydom, że ktoś jest możniejszy od aniołów znaczyło, że muszą oni z większym respektem, zaufaniem i uznaniem obdarzyć Syna Bożego.

Dawid w Psalmie 34:6,7 pisze, że gdy biedak, człowiek w trudnym położeniu zwraca się do Boga, woła o pomoc, o wybawienie, wówczas Pan posyła swego anioła. „Ten oto biedak wołał, a PAN wysłuchał i wybawił go ze wszystkich jego utrapień. Anioł PANA rozbija obóz dokoła tych, którzy się go boją, i wybawia ich.” Teraz taką rolę, rolę aniołów przejął inny wspaniały wybawiciel, jest nim Zbawiciel, Syn Boży Jezus Chrystus. Dla Żydów było to mocne, wręcz rewolucyjne i trudne do przyjęcia stwierdzenie.

"Czynisz swoich aniołów duchami, swe sługi ogniem płonącym.”
Psalm 104:4

W ST Dawid pisze, że aniołowie są duchowymi, płomiennymi niczym ogień, sługami Pana Boga. Natomiast w Nowym Testamencie czytamy, że aniołowie są sługami Pana Jezusa. Kłaniają mu się i oddają cześć.

„Wówczas diabeł go opuścił, a oto aniołowie przystąpili do niego i mu służyli.” Ew. Mateusza 4:11 Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Odtąd ujrzycie niebo otwarte i aniołów Boga wstępujących i zstępujących na Syna Człowieczego. Jana 1:51

Ty jesteś moim [pierworodnym] Synem, ja ciebie dziś zrodziłem

Wprawdzie Biblia mówi o synach Bożych, ale wobec nich nie użyte jest słowo zrodzony, ani pierworodny, jednorodzony… Te określenia są zarezerwowane dla Jezusa jako Syna Bożego. Jest olbrzymia różnica pomiędzy stworzeniem np. człowieka, a urodzeniem Syna. Wszechmogący Bóg rodzi Syna. Czy chodzi o fizyczne urodzenie dziecka? Musimy przyznać z pokorą, ze p
ewne duchowe sprawy są poza naszymi niedoskonałymi możliwościami poznawczymi. Może bardziej chodzi o tytuł, o pozycję niż o sam fakt narodzin?
W Liście do Kolosan 1: 15-19 czytamy; "On jest obrazem Boga niewidzialnego i pierworodnym [praprzyczyną]wszelkiego stworzenia. Przez niego [w Nim] bowiem wszystko zostało stworzone, to, co w niebie i to, co na ziemi, to, co widzialne i co niewidzialne, czy trony, czy panowania, czy zwierzchności, czy władze. Wszystko przez niego i dla niego zostało stworzone.  On jest przed wszystkim i wszystko istnieje [zaistniało] dzięki niemu.  On też jest głową ciała - kościoła; on jest początkiem i pierworodnym z umarłych, aby we wszystkim był pierwszy;  Ponieważ upodobał sobie Ojciec, aby w nim zamieszkała cała pełnia;"

W liście do Rzymian 8:29 czytamy; "Tych bowiem, których on przedtem znał, tych też przeznaczył, aby stali się podobni do obrazu jego Syna, żeby on był pierworodny między wieloma braćmi.""I żebym ujawnił wszystkim, jaka jest wspólnota tej tajemnicy ukrytej od wieków w Bogu, który wszystko stworzył przez Jezusa Chrystusa;" Efezjan 3:10

W powyższych wersetach, a także w naszym dzisiejszym fragmencie mamy użyte greckie słowo ‘prōtotokon’. Słowo to oznacza; pierworodny, pierwszy, wybitny, górujący nad innymi, będący z przodu. Pan Jezus był praprzyczyną stworzenia, jak czytaliśmy w Hebrajczyków 1:2, że przez Jezusa także wszechświat powstał.

W Ew. Jana 1:18 i 3:16 czytamy, "Boga nikt nigdy nie widział. Jednorodzony Syn, który jest w łonie Ojca, on nam o nim opowiedział."; "Tak bowiem Bóg umiłował świat, że dał swego jednorodzonego Syna, aby każdy, kto w niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne."

Pan Jezus jest pierworodnym i jednorodzonym Synem Bożym. Te tytułu mogą odnosić się do czasu, że ktoś musiał się fizycznie urodzić by być pierwszym w rodzinie. Jednak tutaj bardziej chodzi nie o czas narodzin, ale o podkreślenie wyjątkowej pozycji Pana Jezusa, jako Syna Bożego.

2 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. „Jest olbrzymia różnica pomiędzy stworzeniem np. człowieka, a urodzeniem Syna. Wszechmogący Bóg rodzi Syna. Czy chodzi o fizyczne urodzenie dziecka? Musimy przyznać z pokorą, ze pewne duchowe sprawy są poza naszymi niedoskonałymi możliwościami poznawczymi. Może bardziej chodzi o tytuł, o pozycję niż o sam fakt narodzin?”

    Biblia jasno pokazuje, że nie chodzi o fizyczne narodziny.

    „Do którego bowiem z aniołów powiedział kiedykolwiek: Ty jesteś moim Synem, ja ciebie dziś zrodziłem? I znowu: Ja będę mu Ojcem, a on będzie mi Synem?” Hbr. 1,5

    Autor cytuje w ten sposób słowa z Psalmu 2:

    „Ogłoszę dekret: PAN powiedział do mnie: Ty jesteś moim Synem, ja ciebie dziś zrodziłem.” Ps. 2

    Skąd wiemy, co oznaczają te słowa? Apostoł Paweł tłumaczy jak należy je rozumieć:

    „Że Bóg wypełnił ją wobec nas, ich dzieci, wskrzeszając Jezusa, jak też jest napisane w psalmie drugim: Ty jesteś moim Synem, ja ciebie dziś zrodziłem.” Dz. 13,33

    Zrodzenie Jezusa nie oznacza fizycznych narodzin, lecz wzbudzenie z martwych. Bóg nazywa Pana Jezusa Synem, ponieważ wzbudził go z martwych. Oczywiście nie wiedzielibyśmy co oznaczają słowa z psalmu, gdy Duch Święty nie objawił tego apostołowi, gdyż dosłownie słowa te oznaczają co innego. Nie chodzi tu zatem o to fizyczną relację pokrewieństwa, ani fizycznych narodzin. Sama Biblia podaje, jak należy rozumieć podaną metaforę. Zrodzenie jest tutaj metaforą wzbudzenia z martwych.

    OdpowiedzUsuń